„DOBROĆ TO POTĘŻNA SIŁA”
Fundacja „Zdążyć z Miłością” w Sanktuarium św. Urszuli Ledóchowskiej w Pniewach
w dniach 18-19 maja 2019 r.
Sobotnim rankiem 18 maja w rocznicę kanonizacji świętej Urszuli Ledóchowskiej ruszyliśmy w stronę Pniew do Sanktuarium nazwanym jej imieniem. Pani Małgosia Kaweńska -Ślęzak wybrała ją na patronkę Fundacji „Zdążyć z Miłością”. A może to św. Urszula wybrała ją do naszej Fundacji?
Busem, którego kierowca był pan Dawid jechali członkowie Fundacji, wolontariusze i mamy z dziećmi, a z nimi najmłodsza Kornelka, która niedawno skończyła roczek. Pozostałe dzieci to Lenka i Wiktor, Weronika i Basia, Amelka, Filip i Marcel.
Podróż była tak udana, że przyjechaliśmy przed czasem i przywitała nas Urszulanka siostra Renata, która towarzyszyła nam przez dwa dni. Zamieszkaliśmy w Domu Pielgrzyma p.w. św. Anieli. Piękne pokoje, wygodne łóżka, kaplica, kawiarenka i piękna, słoneczna pogoda, naprawdę majowa z czego bardzo ucieszyliśmy się, bo w planie po obiedzie był piknik. I czegóż nie była na pikniku? Losy oczywiście, zjeżdżalnia, rzut do celu ….kaloszem, sprawnościowe gry, „szklana kula”:, skoki na trampolinie, grill, ciasto a wszystkiemu towarzyszyły śpiewające osoby na scenie. Nikt z nas nie wygrał nagrody specjalnej, ale może i dobrze, bo trudno byłoby zabrać ze sobą drewniane łóżko, toaletkę z lustrem czy przyjechać tutaj ponownie na bezpłatny manicure.
O godzinie 17-ej uczestniczyliśmy wszyscy w Eucharystii w Sanktuarium, na której wymieniono naszą Fundację jako grupę pielgrzymów. Po Eucharystii siostra Renata oprowadziła nas po miejscach z pamiątkami po świętej Urszuli, jej pokój z „łazienką” czyli raczej kącik do mycia, biurko, wiele jej pamiątek rodzinnych, odznaczeń, pism i listów oraz fotografii. Bardzo interesujące były sale, gdzie prezentowano przedmioty z przeróżnych krajów, do których dotarła ze swoją misją ta niezwykła Święta lub jej siostry ze Zgromadzenia. Zwiedzanie w Domu Macierzystym Urszulanek zakończył spacer alejami pięknego parku z Drogą Krzyżową, także dróżkami równie w uroczym, wypielęgnowanym ogrodzie. Finał nastąpił w domu z pamiątkami. Otrzymaliśmy też od Sióstr różne pamiątki w prezencie, obrazki, książeczki, a przede wszystkim dużo dobroci, miłości i cierpliwości.
Wieczorem naszej grupie towarzyszyła także siostra Teresa.
Niedziela od rana rozpoczęła niedzielna Eucharystia, potem śniadanie, pakowanie i pożegnanie. Dotarliśmy do Koszalina wczesnym, niedzielnym popołudniem robiąc postój łącznie z odwiedzeniem McDonald,s .
Św. Urszula mówiła min.: „Starajmy się szerzyć wokół siebie – w domu naszym, w rodzinie, w warsztacie pracy – ducha miłości i jedności….Aby szerzyć miłość i zgodę, potrzeba nam ducha ofiary, szukania dobra innych – a to najtrudniejsze.”
Każdy z nas ma swoje własne doświadczenie tego miejsca i czasu, spotkań, rozmów, czasu modlitwy, refleksji…